- Jako związek zawodowy „Solidarności” odczuwamy znaczną poprawę w kontaktach i współpracy z obecnym Zarządem spółki. Działalność dodatkowa Miejskiej Komunikacji Samochodowej, taka jak stacja paliw, diagnostyka, czy serwis przynosi zdecydowanie większe dochody, niż to miało miejsce za poprzednika. Klienci chętniej i częściej korzystają z usług miejskiego przewoźnika. Wzrosła też sprzedaż biletów” - mówi Stanisław Łyżwa.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że sytuacja firmy w dalszym ciągu jest bardzo trudna. Nowy zarząd poprawia błędy poprzedników, ale nie da się tego zrobić z dnia na dzień.
- Spółka była źle zarządzana, co skutkowało tym, że strata w spółce powiększała się i MKS groziła upadłość – dodaje przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Miejskiej Komunikacji Samochodowej”.
